KS Wisłoka Nowy Żmigród - strona nieoficjalna

WISŁOKA NOWY ŻMIGRÓD 3:2 ORZEŁ LUBLA

0:1 - S.Majewski 7'
1:1 - M.Walczyk 55'
2:1 - M.Walczyk 58'
2:2 - M.Majewski 66'
3:2 - S.Chopiak 81'

Wisłoka: Jurczyk-K.Klich,Kurczaba,Szurek,Jurusik-Chopiak,K.Cyran,Wierdak,R.Krajciewicz-Walczyk,B.Klich oraz Kozioł, J.Cyran

Dzisiaj zawodnicy Wisłoki dostarczyli licznie zgromadzonej publiczności moc wrażeń i emocji od 1 do 90 minuty. Lubla przyjeżdżając do Żmigrodu miała jeszcze w pamięci mecz barażowy, który pozbawił ich szans na okregówkę. Jednak Wisłoka była dzisiaj dobrze dysponowana i praktycznie cały mecz prowadziła grę. Od początku spotkania Wisłoka rusza do ataków i co chwila było groźnie pod bramką gości. Jednak w 7 min. zespół Lubli wychodzi na prowadzenie, po strzale z rzutu wolnego z 16m. Zawodnicy ze Żmigrodu ruszają do odrabiania strat, jednak bramka Lubli była jak zaczarowana i nic nie chciało wpaść do siatki. W 30 min K.Klich uderza z 30 m piłka odbija się od poprzeczki, następnie od linii bramkowej i trafia do bramkarza. W 40 min piękna dwójkowa akcja M.Walczyka i S.Chopiaka, którzy podaniami rozmontowali obronę Lubli, jednak S.Chopak będąc sam na sam z bramkarzem trafia w słupek. Do szatni schodzimy przegrywając 1-0, ale doskonale wiemy że tego meczu nie możemy przegrać.

W pierwszej akcji II połowy B.Klich trafia z rzutu wolnego w poprzeczkę. Wisłoka przyspiesza a zawodnicy z Lubli wybijają piłkę po okolicznych krzakach i nie są zainteresowani grą. W 55 min wrzutka w pole karne, a tam Walczyk głową umieszcza piłkę w siatce. Kilka minut później Wisłoka wychodzi na prowadzenie, po rzucie rożnym, niezawodny M.Walczyk umieszcza głową piłkę w siatce i zdobywa swoją 25 bramkę w tym sezonie. Zawodnicy z Lubli po stracie tej bramki już nie wybijają piłkę po zaroślach, a utrzymują ją na boisku! Dobrze dysponowany był bramkarz gości, który co chwila ratował swój zespół. W 75 min Lubla wyrównuje w zamieszaniu podbramkowym. W 80 min zawodnik gości po brutalnym faulu otrzymuje drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Kilka minut później Wisłoka zadaje decydujący cios. Znowu rzut rożny i w zamieszaniu pod bramką S.Chopiak umieszcza piłkę w siatce.

Mecz kończy się zwycięstwem naszej drużyny 3-2. Wisłoka zagrała bardzo dobry mecz, mecz walki od 1 do 90 minuty. Zdobyliśmy zasłużone 3 punkty.