dzisiaj: 53, wczoraj: 20
ogółem: 914 591
statystyki szczegółowe
Wisłoka Nowy Żmigród - Górnik Strachocina 1:1 (0:1)
0:1 ? 32'
1:1 B. Klich 65' (karny)
Skład Wisłoki: R. Kmiecik (75' Jurusik) - Marchewka, Baran, Młynarczyk, K. Klich - Dorociak (60' Krawczyk), B. Klich, Cyran, Kozioł - Kurczaba, Ciekielski (85' D. Kmiecik)
Mecz o przysłowiową pietruszkę dla obydwu ekip, okazał się być niezłym widowiskiem.
Mimo braku Walczyka, Chopiaka, Fornala i Tłuściaka ich zmiennicy stanęli na wysokości zadania i na przekór przedmeczowym opiniom z trybun, rozegrali dobry mecz.
Pozytywnie zagrali debiutanci w drużynie seniorskiej - Filip Krawczyk i Jakub Jurusik.
Mecz rozpoczął się od naszych ataków. Ładnie operowaliśmy piłką, wychodziliśmy na dogodne pozycje brakowało tylko... strzałów na bramkę.
Taki obraz gry utrzymywał się do 32 minuty. wtedy to Górnik wyszedł z "książkową" kontrą i strzelił gola. Po zdobytej bramce to Górnik doszedł do głosu i tylko dzięki dobrym interwencjom Kmiecika schodziliśmy do szatni z wynikiem 0:1.
Druga połowa to powtórka z pierwszych 45 minut. Praktycznie nie schodziliśmy z połowy Strachociny. W 65 minucie obrońca gości złapał piłkę w ręce w polu karnym, za co został wyrzucony z boiska. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Bartosz Klich.
W 75 minucie na boisku pojawił się debiutant Jurusik i już kilka sekund po wejściu musiał interweniować. Po niefrasobliwości naszych obrońców napastnik Górnika wyszedł sam na sam z młodym bramkarzem, który wyjściem na 18 metr zażegnał niebezpieczeństwo... faulując przeciwnika, za co otrzymał żółtą kartkę. Jurusik w pełni zrehabilitował się minutę później broniąc silny strzał z rzutu wolnego.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.
Interwencjom a nie interwencją, liczba mnoga się kłania :)
podobno kilku chlopakow ma odejsc, prawda to ?
ciekawe w jakim języku,bo nie w polskim,a zresztą jakie to ma znaczenie,a jak jesteś tak dobrym poliglOTOM to Ty pisz artykuły na stronie.
Jak już, to poliglotą :) Teraz jest liczba pojedyncza :) Przyganiał kocioł garnkowi hihi
ale dziecinada